Być w Kołobrzegu i nie odwiedzić Portu Pasażerskiego? Niemożliwe! Kierunek wyznacza latarnia morska, a na miejscu oczy cieszy widok cumujących tu statków białej floty i 50 – metrowe koło widokowe.

Sezonowe, ogromne koło, z którego rozpościera się wyjątkowy widok na port i Bałtyk, przyciąga m.in. tych, którym marzy się najpiękniejsza, pamiątkowa fotografia z kurortu.

Jednostki, które zapraszają w rejsy po Bałtyku, cumują głównie przy Nabrzeżu Pilotowym. Jest ich wiele, więc największą z nich – katamaran Jantar, znajdziemy w miejscu, w którym zaczyna się już Nabrzeże Węglowe Portu Handlowego.

W 2004 r. za sprawą kołobrzeskich właścicieli (Kołobrzeska Żegluga Pasażerska), katamaran został poddany całkowitej przebudowie i modernizacji. Przez lata, to właśnie za sprawą Jantara, Kołobrzeg miał bezpośrednie połączenie z duńskim Bornholmem. Rejsy zakończyła pandemia. Teraz Jantar zaprasza za to w rejsy po redzie portu, również na zachód słońca. Trwają 1,5 godziny i obfitują w dodatkowe atrakcje.

Przy Nabrzeżu Pilotowym cumują trzy statki, stylizowane na historyczne jednostki, które powstały na bazie kutrów rybackich. Wypływają w rejsy trwające około 40 minut. Viking działa na wyobraźnię drewnianymi burtami z tarczami, rzeźbą smoka na dziobie i atrapami wyposażenia skandynawskich żeglarzy – wojowników.

Santa Maria budzi skojarzenia z największym z trzech statków Krzysztofa Kolumba, które słynny żeglarz i odkrywca wykorzystał podczas swojej pierwszej wyprawy, w poszukiwaniu zachodniej drogi morskiej do Azji w 1492 roku.

Pirat także ma przeszłość rybacką. Pływał niegdyś jako kuter Dar-151. Po przebudowie uzupełnia ofertę statków żeglugi redowej.

Jedyną, całoroczną jest statek Monika III. W pierwszy rejs wypłynął z Kołobrzegu 15 lipca 1995 roku. Na pokładzie znajduje się bar, dyskoteka i salon główny.

Przy nabrzeżu znajdziemy także kuter do zwalczania okrętów podwodnych. Został zbudowany w 1982 roku. Służył najpierw w Morskiej Brygadzie Okrętów Pogranicza, a po 1991 roku wchodził w skład 16 dywizjonu Kutrów Zwalczania Okrętów Podwodnych w Kołobrzegu. Można go zwiedzać.

Fot. Karol Skiba