Od piątku Zarząd Portu Morskiego Kołobrzeg i Grupę Orlen Neptun wiąże list intencyjny w sprawie utworzenia w Kołobrzegu portu serwisowego dla przyszłych morskich farm wiatrowych, które powstaną na Bałtyku na Ławicy Odrzańskiej, w niedalekiej odległości od miasta.
Spotkanie zorganizowano w kołobrzeskiej Marinie Solnej. Miejską spółkę, która od lat zabiega o udział miasta w sektorze Offshore wind, reprezentowali: prezydent Anna Mieczkowska i prezes Zarządu Portu Morskiego Kołobrzeg Artur Lijewski. W imieniu Grupy Orlen Neptun, w Kołobrzegu wystąpili członkowie zarządu: Maria Stępniewska i Konrad Wróbel.
– Podpisanie tego listu intencyjnego jest kamieniem milowym w bardzo ważnej sprawie, nad którą wspólnie z Zarządem Portu Morskiego i prezesem Arturem Lijewskim pracowaliśmy od lat – powiedziała podczas konferencji prasowej prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska. – Będziemy portem serwisowym. Nasz port będzie się rozwijał dalej, a my z panem prezesem jesteśmy dumni, że to dzisiejsze wydarzenie jest pewnym zwieńczeniem dotychczasowych działań. To bardzo ważne dla nas, dla naszego miasta. Z powodów oczywistych: podejmujemy działania mające na celu przełamanie monokultury gospodarczej. Chcemy dywersyfikować naszą gospodarkę i tworzyć odpowiednie warunki do rozwoju innych branż poza turystyczną i uzdrowiskową.
Prezydentka tłumaczyła dalej, co utworzenie portu serwisowego oznacza dla gospodarki miasta i jego mieszkańców. – Patrząc na to z punktu widzenia prezydenta miasta, na pewno doprowadzi to do wzrostu zatrudnienia. Generowane będą nowe miejsca pracy, zupełnie nie związane z branżą turystyczną. Na pewno pobudzi to naszą gospodarkę. Bo prace prowadzone już na etapie budowy farm wiatrowych, a potem w trakcie ich serwisowania, na pewno będą wymagały zwiększonej liczby pracowników. Na pewno też usługi świadczone na terenie portu i miasta, będą także odnotowywały zwiększoną działalność. To również szansa na tworzenie nowych kierunków w szkołach branżowych. A co dla nas, mieszkańców bardzo ważne, sprawy związane z odnawialnymi źródłami energii, z niezależnością energetyczną, na pewno mogą ustabilizować sytuację na rynku energetycznym.
Prezes Artur Lijewski podkreślał, że w przypadku branży offshore, wzrost zatrudnienia, o którym wspominała prezydentka, może oznaczać nie setki, a tysiące nowych miejsc pracy dla miasta i regionu. A współpraca z operatorami Morskich Farm Wiatrowych, to wieloletni proces. – Kilkuletnie przygotowania portu i osiągnięta już gotowość współpracy z sektorem offshore wind, opłaciły się – mówił. Dlatego dziś mam takich partnerów – wskazał na przedstawicieli Grupy Orlen Neptun. – Obecność państwa jest najlepszym dowodem na to, że jest w naszym porcie bardzo duży potencjał. Oczywiście ten list intencyjny będzie krokiem do nawiązania dalszej współpracy, w sprawie pozyskiwania nowych narzędzi do rozwoju portu. To też dobry moment do apelu z naszej strony, by zachęcić wszystkich do przygotowanie wspólnej oferty regionalnej, w ramach współpracy z szeroko rozumianą branżą offshorową.
Konrad Wróbel również miał dobre wieści dla kołobrzeżan: – Farma wiatrowa to ok. 30lat użytkowania. Po okresie budowy, farmy są zasadniczo obsługiwane właśnie z portów serwisowych i to jest właśnie główne źródło generowania zysków i możliwości. Jeśli chodzi o offshore wind w Polsce. Zatem przyszłość wygląda świetlanie. Ogromnie się cieszymy , że to miejsce, w którym jesteśmy będzie się rozwijać, a port serwisowy będzie miał wpływ na to w jaki sposób będzie budowany łańcuch dostaw, jak będą tworzone miejsca pracy, jak będzie się rozwijał region. To dla nas bardzo istotne , bo stawiamy na rozwój local contentu i na to, żeby jak największa ilość środków, inwestycji, podatków, które będą generowane przez rozwój offshore wind, pozostawała w Polsce, również lokalnie.
Członek zarządu Grupy Orlen Neptum przypomniał też, że na samej Ławicy Odrzańskiej, Orlen dysponuje 4 lokalizacjami, które będą równoważne elektrowni Bełchatów. – To ogromna odpowiedzialność, przede wszystkim za bezpieczeństwo energetyczne państwa.